wtorek, 12 sierpnia 2014

Po konwencie - Niucon6



Witajcie

Obecnie jestem już w normalnym stanie po Niuconie, który odbył się w dniach 8-10 sierpnia. Byłam tam z Ulą (dzięki Ci za te fotki u góry) i Kosą, a w trakcie spotkałam wielu starych znajomych i poznałam nowych.

Konwent ten całkowicie zmienił moje postrzeganie użyszkodnikow, helperów, gżdaczy, cosplayerów, ochrony, organizatorów, wystawców, medyków i reszty osób, które się tam znalazły.

Podczas mojego pierwszego konwentu Japaniconu4 zdarzyło mi się napisać hejta za brak organizacji, bo moje wielkie ego myślało ,że ktokolwiek się tym przejmie. Tutaj udało mi się zrozumieć system konwentów i to, że wygląda on całkiem inaczej niż sobie wyobrażamy.

Kilka dni przed imprezą udało mi się dostać na tą drugą stronę konwentu. Dostałam oczywiście inną wejściówkę i były całkiem inne procedury odnośnie dostania się na teren. Na miejscu rozdzielili mnie z przyjaciółką i wylądowałam na wejściu do szkoły sleepowej. Pilnowałam tam opasek i identów.
Trochę tam postałam, przyszedł Kosa i dał nam pizzę. W trakcie jeszcze spotkałam paru przyjaciół. Później przeniesiono mnie na główną bramę gdzie trochę się pośmiałam i bliżej poznałam z ludźmi. Po mojej zmianie wróciłam z Ulą, Kosą i (spotkanym po drodze) Konradem pod sleepy gdzie złapaliśmy Jasejka (to ten miły człowieczek w moim stroju, wcześniej robiłam dla niego figurkę, która jest gdzieś w starszych postach) i poznaliśmy jego znajomego. Na miejscu okazało się, że były dodatkowo dwa wilki Toony i Realistyczny, ale nie miałam okazji ich złapać. Następne dni były głównie patrolem.

Moje wnioski są następujące:
- Ludzie nie uzupełniają identów mimo próśb
- Nie noszą identów i opasek (specjalnie niektórych przetrzymałam)
- Pchają się jak bydło idealnie parę minut przed cosplayem nie dając możliwości na weryfikację opasek
- Narzekają na wszystko dookoła. Siedzieliśmy w identycznych warunkach i jakoś nie mieliśmy z tym problemów.
- Olewają nasze prośby (ściąganie po 10 razy tych samych osób z okna i pilnowanie fotografów)

To tylko kilka ze zdarzeń. Wykazują brak logicznego myślenia i wszystko co zrobimy zgodnie z narzuconym nam poleceniem jest złe. Organizatorzy nie są w stanie zaplanować wszystkiego. Robili co mogli i podziwiam technicznych za ogarnięcie wszystkiego do cosplayu, bo praktycznie trochę i zostałby odwołany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz