niedziela, 27 lipca 2014

Wilczkowe z serii: Mój świat i moje kredki - wszystkie połamane.

Każdy z nas ma czasem przypływ weny. U mnie zdarza się raz na ruski rok i staram się każdy taki moment wykorzystać.


Udzielam się na imprezach szkolnych. Podczas Górnik Game Arena zorganizowałam Ultrastar'a, który okazał się być niebywale dobrym pomysłem. 

Japanicon4 - "Nie karmić niedźwiadka

Pyrkon 2014 - Tygrys i Wilk


Często można mnie złapać na konwentach mangowych i fantastycznych. Na początku sierpnia odwiedzę Niucon, a jeszcze przed nim wrzucę tu masę progresów z tworzenia częściowego stroju wilka.


Shogai - figurki

Tworzę różne maleńkie rzeczy z modeliny. Środkowa figurka na dole jest cały czas noszona przez jej właściciela.

Wilk na koszulce

Maluję. Na płótnie, na kartkach, koszulkach, butach. Ciekawe zajęcie, choć często moje prace gdzieś giną..


Proporcje w moich pracach są masakryczne, ale to nie powód, aby przestać tworzyć. Szkice powstają codziennie. Nie potrafię wysiedzieć tygodnia bez sięgnięcia po ołówek.


Gdy mam dłuższą chwilę, to rysuję w komputerze. Zwykle kończy się to na rozpoczętych pracach.

Uwielbiam szyć, ale robię to bardzo rzadko. W przyszłości planuję tworzyć na zamówienia. Może uda mi się rozwinąć własny biznes? 


środa, 23 lipca 2014

Sówkowy kawałek Bułgarii

Skoro zostałam przedstawiona to ja tu nie mam za wiele do dodania. A żeby nie nudzić pokażę jaką pamiątkę zrobiłam sobie z wyjazdu do Bułgarii.
Wpadłam na ten pomysł przypadkiem kiedy zbierałam muszelki na plaży (niewiele z nich wróciło ze mną do Polski;3).

Otóż pozbierałam trochę małych, kolorowych kawałeczków muszelek których było pełno w piasku. Były przezeń oszlifowane więc nie wyglądały brzydko jak połamane. Dzisiaj powkładałam je do małego słoiczka zakupionego >tutaj< , na koreczek nabiłam drucik z kółeczkiem na które nałożyłam kółko do zawieszania. Później na odmierzonym kawałku wstążeczki zawiązanym na szyjce słoiczka zrobiłam kokardkę.
Przykleiłam koreczek do szyjki słoiczka od środka, drucik umoczyłam w kleju a dopiero później nabiłam na korek, a przed wiązaniem kokardki najpierw zawiązałam wstążeczkę w supeł, żeby się nie rozwiązywała ani nie luzowała. Na koniec środek kokardki również poczęstowałam klejem, żeby się nie rozwiązała.
A poniżej widać efekt końcowy^w^





wtorek, 22 lipca 2014

Szówkowe twory - szydełko, modelina i walki o anatomię

Postanowiłam trochę urozmaicić tego bloga o rzeczy niekoniecznie związane z przebraniami, a takie, które możemy w jakiś sposób powiązać z różnymi inspiracjami. 


to jest Szówka, a mianowicie osoba, którą poprosiłam o pomoc przy pisaniu tego bloga. Jest to dziewczyna całkowicie oddająca się swoim pasjom, nie patrząca na opinie i zdania innych. Ma równie mocne odchyły moralne co ja więc myślę, że jej posty będą idealnie pasowały do tego bloga. 

Zajmuje się rzeźbieniem w modelinie, szkicami, rekonstrukcjami średniowiecznymi i od roku uczy się cieniowania postaci. Jedną z jej najbardziej rozpoznawalnych pasji jest szydełkowanie.

poniedziałek, 21 lipca 2014

Wilczuś ogarnia Fursuit - "Follow me" oczy

Ten tutorial jest już typowo pod fursuit. Pokażę jak powstały oczka, które bez względu na położenie cały czas na nas patrzą. Takie testy znajdziecie na YouTube.


Do tych oczek użyłam pianki eva, farb, taśmy dwustronnej, kleju na gorąco i czarnych rajstop. Do czarnej wersji wykorzystałam filc, klej na gorąco, taśmę dwustronną, folię poligraficzną, również farby i materiał z rajstop, a za podstawę służyło mi opakowanie po słuchawkach. Zalecam jednak użycia tej pierwszej wersji, jest szybsza i bardziej efektowna.


Najpierw rozrysowałam kształt oka. Wycięłam go uwzględniając źrenicę.


Ponownie wycięłam kształt, tym razem w piance. Namalowałam tęczówkę i przykleiłam kryształki.


Przykleiłam taśmę - nie potrzeba dużej ilości, jest to rozwiązanie tymczasowe.




Zdjęłam zabezpieczenie i przykleiłam materiał. Jest on konieczny, aby oczko ładnie wyglądało nie tracąc zbytnio widoczności, która i tak jest ograniczona.


Wycięłam z evy pasek o szerokości 1,5 cm i długości równej obwodowi oczka. Przyklejałam go ułożonego w ten sposób.


Trochę poklejona łapka ;) Jeśli coś wypłynęło z tej strony, nie szkodzi. Jeśli z drugiej.. to mamy problem. Trzeba bardzo ostrożnie kleić i trzymać wszystko do wyschnięcia. W tym czasie wycięłam jeszcze rzęsy (?) z filcu.

Tak się prezentują moje oczka. Filc nie jest jeszcze doklejony i nie będzie dopóki nie skończę gąbkowej podstawy. Źrenice są takie same, to złudzenie optyczne zmniejsza ją w niebieskim oku. Mam nadzieję, że ktoś kiedyś wykorzysta ten tutorial. 











Wilczusiowy tutorial na Furry Cosplay/ Fursuit - Łapy cz.1

Kolejna rzecz z kategorii futrzaków. Puchate, urocze łapki z poduszeczkami i pazurkami. Czego chcieć więcej? Pokażę szybki sposób na łapki z czterema palcami. W drugiej części wrzucę progres z długich łapek doszywanych do koszulki


Materiały:
- Futro
- nożyk/nożyczki
- kartka papieru
- fimo/modelina
- sztuczna skóra lub zwykły materiał odpowiedni do poduszeczek.
- igła i nici
- klej z pistoletem 

Tworzenie:


W ten sposób rozrysowujemy naszą dłoń. Jak widać, zostawiłam miejsce do poruszania palcami. w trakcie robienia wykroju powiększamy rysunek o pół centymetra - grubość potrzebna na przeszycie. 

Jak w przypadku wcześniejszych postów - wycinany futro z lewej, patrząc na włosie. Dwie łapki prawe i dwie lewe.

w tym momencie bierzemy jedną prawą i jedną lewą. Naszywamy opuszki i poduszeczkę według naszego uznania. 

Zszywamy wszystko do kupy. Gdy już mamy nasze łapki, nadszedł czas na pazurki. Formujemy kształt, który widnieje u góry. Utwardzamy i lakierujemy.


Montujemy pazurki. Wywijamy futro na lewą stronę, lekko nacinamy miejsca na pazurki i wklejamy je ostrzejszą częścią do wewnątrz.


Tak wygląda moja łapka po roku. Stary, niedopracowany kształt. Futerko (a raczej dzianina futerkowa) sfilcowało się, ponieważ nie było dedykowane do kostiumów, tylko narzut meblowych. Następne będą lepsze.



niedziela, 20 lipca 2014

Wilczuś pokazuje jak uszyć Furry Cosplay/ Fursuit - Ogon cz.1

U zwierząt jest on bardzo ważny. Pozwala na lepsze zrozumienie naszego pupila, odzwierciedla jego nastrój i zamiary. Chcąc stworzyć strój zwierzęcia mamy w głowie jego mordkę, mimikę i między innymi właśnie ogon. Jak go uszyć?

Potrzebujemy:
- Futro (może być polar lub inny według was nadający się materiał)
- maszyna do szycia (w trakcie wytłumaczę dlaczego nie igła i nici)
- wypełnienie, watolina (ta używana przy zabawkach jest droga. Lepiej jest kupić najtańszą poduszkę ze sztucznym wypełnieniem)
- gruba gumka do spodni/ wytrzymały kawałek jakiegokolwiek pasa
- igła z nicią (tylko do wykończenia!)
- brystol/ duża kartka/ gazety
- nożyk/ nożyczki
- taśma papierowa

Tym razem nie wstawię zdjęć z tworzenia ze względu na brak jednego z materiałów. W najbliższym czasie przedstawię progres w drugiej części tego wpisu.

Wykonanie:


1.Wykrój to podstawa. Rysujemy najpierw sam kształt w skali 1:1. bierzemy pod uwagę fakt, że po wypełnieniu nasz ogon będzie wizualnie węższy. W tym rysunku będą 4 szwy: góra, dół i boki z czego góra będzie innego koloru, a dół jeszcze innego. Strzałki z kolei rysujemy aby wskazać kierunek, w którym nasze futro będzie się układało (pomocne w przypadku długiego grzywacza, czy realistycznych materiałów). Wycinamy nasz kształt.  W miejscu narysowanego szwu (o ile go narysowaliśmy) rozcinamy naszą kartkę i podklejamy taśmą.

2.Skoro mamy już nasz wzór to możemy go wykrajać. Zdejmujemy taśmę. Uwzględniamy kierunek futra i jak w przypadku szycia uszek: tniemy nożem od lewej strony, lub bardzo ostrożnie nożyczkami przy nasadzie. Tworzymy oryginał i odbicie lustrzane. 

3.Szycie zaczynamy od rozrysowanych szwów. Ostrożnie łączymy materiał od lewej strony chowając futerko do środka. Jeżeli zrobiliśmy szew taki jak na górze, to zostawiamy ok.6 cm otwór przy samej nasadzie i bierzemy się za następny. 

4.Gdy wszystko złączyliśmy i został nam niezszyty odcinek, wywijamy materiał i wypełniamy go watą. Zszywamy pozostałość do wewnątrz jednocześnie podkładając naszą złożoną w pół gumę (ok. 8 cm) końcami do wewnątrz ogona.

Przyszedł czas na tłumaczenie - Dlaczego tak, a nie inaczej?


1. Co się stanie jak narysuję węższy wykrój? W sumie nic, ale szeroki ogon stanie się wizualnie dużo węższy. Warto jednak zużyć więcej futra dla ładnego efektu.

2. Po co patrzeć na kierunek futra? Widoczny błąd w biednym ogonku u góry. Na zdjęciu go idealnie widać. kierunek na górnej części jest przeciwny do dolnej. Dół jest prawidłowo i układa się tak jak powinien, a góra przypomina najeżonego kota. 

3. Dlaczego nie ręcznie? Znowu wilczy ogonek jest idealnym przykładem.. Nie użyłam maszyny. Zajęło mi to ogromnie dużo czasu i jak widać efekt nie jest zbyt zadowalający. Cała praca po wypełnieniu brzydko się poskręcała.








Wilczkowy Cosplay - Kocie/futrzaste uszka Tutorial

Witam serdecznie na moim blogu. Mam zamiar zamieszczać tu moje różne artystyczne wypociny z nadzieją, że odwiedzi to miejsce osoba, która się nimi zainteresuje. 
(Zdjęcie z Pyrkonu 2014)

Obecnie trwa okres konwentów i imprez tematycznych. Wiele osób szuka pomysłów na przebranie, a oto jeden z nich. Uszka te są łatwym i dość tanim elementem, który można wielokrotnie wykorzystać do różnych postaci. Jest to typowy kształt , który można zdobyć na spotkaniach związanych z Japonią, ale po dużo wyższej cenie i gorszej jakości. Te uszka od samego początku możemy spersonalizować i dopasować min. do stroju lisa, kota, wilka czy np. misia.

Do ich wykonania potrzebujemy:
- futerka (Może to być też polar, czy dzianina futerkowa. Nie zabijajmy zwierzątek, lepiej wykorzystać sztuczne włosie. )
- materiału nadającego się na spód uszek (np. flanela, zwykła bawełna, znowu przyda się polar, najlepiej w innym odcieniu. Dobrze jest wybrać kontrastujące ze sobą barwy)
- filcu lub gąbki tapicerskiej (nie jest to element konieczny, ale utrzymuje nasz twór w odpowiednim kształcie i nie musimy się martwić o wilgoć, czy nieodpowiedni kształt uszek)
- igły i nici
- kartki/tektury
- nożyczek
- opaski albo spinek do włosów
- w miarę możliwości przyda się klej na gorąco

Zacznijmy od stworzenia wykroju

To jest docelowa forma do wersji kociej. pozioma linia zgięcia pozwala nam na ujrzenie ostatecznego kształtu uszek. Już w tym etapie możecie uformować je według własnego uznania. Bardziej spiczaste będą dobre na lisa lub wilka, a półokrągłe bez zagięcia sprawdzą się przy niedźwiadku. 
Mniejszą o ok. centymetr część wykonujemy pod wypełnienie.


Wycinamy na bazie wykroju 3 pary. Dwie duże i jedną mniejszą. Musimy pamiętać o odbiciu lustrzanym, aby nie powstały nam dwa takie same twory pasujące tylko na jedną stronę. Uwaga! Futro nie jest łatwym materiałem w przypadku cięcia. Jeśli możemy, to wykrajemy je na lewej stronie nożykiem. W innym przypadku delikatnie tniemy przy samej nasadzie i odgarniamy włosie tak, aby go nie uszkodzić.


Obracamy futro i spodni materiał na lewą stronę i zszywamy najprostszym ściegiem (Ręcznie albo maszynowo) na odległość ok. pół centymetra. Uwaga! W trakcie szycia chowamy futerko do środka formy, bo inaczej będzie ono nierówne po wywróceniu na prawo. 

Powstały kształt wywracamy na odpowiednią stronę, wkładamy do środka wypełnienie i pozostałą lukę dokładnie zaszywamy, aby nic nie wystawało ze środka, a futerko nie było bardzo wplątane w naszą nić.


jeśli jednak coś nam wleciało, wyczesujemy to grzebykiem (po lewej niewyczesane, po prawej gotowe do przymocowania) Widać delikatny zarys wcześniej wspominanego zgięcia. 
Uszko składamy po linii, zszywamy nakładające się materiały. Do środka wkładamy palec i przytrzymujemy, w tym czasie kleimy lub szyjemy je do opaski/spinki.



Tak wygląda moja wersja.